czwartek, 8 maja 2014

Kakaowy krem z awokado - AWOKADELLA ;P

Kiedyś nie za bardzo przepadałam za awokado... Jednak świadoma, że smaki się zmieniają postanowiłam dać temu zielonemu cacku drugą szansę. Zafascynowana zdrowszą wersją kremu czekoladowego zakupiłam awokado (poczekałam aż mooocno dojrzeje) i wzięłam się do roboty. Po rozkrojeniu owocu spróbowałam go i...zasmakował mi! Pełna nadziei i zapału wzięłam się do pracy. Miksowałam, dodałam kakao, spróbowałam i...bleee...to w ogóle nie było to. Ani nie było kakaowe ani awokadowe. Pomyślałam jednak, że nic straconego. Zaczęłam dodawać kolejne produkty, które przyszły mi do głowy i tak stworzyłam coś naprawdę dobrego! Może i przez te dodatki mój krem przestał być taki mega zdrowy, lecz na pewno jest lepszy pod tym względem niż kupne czekoladowe smarowidło!





Składniki* :

- jedno bardzo dojrzałe awokado
- łyżka kakao
- kilka łyżek mleka w proszku
- trochę słodkiego kakao
- garść orzechów laskowych (można je zblendować na piach lub posiekać, ja użyłam metody ręcznej i jestem zadowolona z wyników mej wytrwałej pracy ;p )
- pasta waniliowa
- trochę masy kajmakowej

* trudno dokładnie oszacować ilości niektórych produktów, bo po prostu podczas robienia próbowałam i dodawałam to co mi najbardziej smakowało. I Ty kieruj się swoim smakiem - wolisz słodkie = więcej słodzidła, jesteś miłośnikiem wanilii = śmiało, daj jej dużo, nie lubisz awokado = może jednak spróbujesz? ;P


Może nie wygląda jakoś super, ale jest naprawdę dobre (ostatecznie)! ;)

Metoda:

Awokado przekrawamy i łyżeczką wydłubujemy środek (pst, pestka nie będzie nam potrzebna). Wrzucamy do blendera (mój umarł, dlatego użyłam ręcznego siekaczo-rozdrabniaczo-mieszaka). Mielimy, dodajemy, kakao, posiekane orzechy, mleko w proszku, mieszamy. Próbujemy i...albo przekładamy do słoiczka\rozsmarowujemy na kanapce, albo dosładzamy\dodajemy więcej mleka\dosalamy - aż uzyskamy zadowalający nas efekt!

Przepis banalny, prawda? A ile miałam przy nim stresów... ;)


Na maślanym croissancie...mmm, pycha!








Jedna z reklam popularnego masła czekoladowo-orzechowego twierdzi, że jest ono idealne na dobry poranek, pomaga w nauce i w ogóle jest mega super, bo ma orzechy po których lepiej się myśli, mleko (przez niektórych uważane za zdrowe, przez innych traktowane jak trucizna) itp itd... Cóż, ja uważam, że taka wersja kanapkowego kremu jest o wiele zdrowsza. Idealnie nada się dla strudzonych maturzystów! Nauka na pewno pójdzie milej po odrobinie słodkości, a przy tym bez faszerowania się chemikaliami!   



Posiłek dla maturzysty Zastąp słoik pysznym daniem - II edycja Zastąp słoik pysznym daniem - II edycja Domowy Wyrób Piknik majowy Zdrowe fingerfood Hola Mexico 4

3 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł. Dziękuję za udział w akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciężko będzie zabrać cały słoik tego kremu na piknik :) chyba że jakieś bułeczki jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, racja - dlatego polecam rozsmarować go na croissantach! :)

      Usuń